Forum Forum ZiM www.zim.k9.pl Strona Główna Forum ZiM www.zim.k9.pl
Jest to "sekta" studentwów z ZiM`u Możesz tu wyrazić swoje zdanie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dżołki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ZiM www.zim.k9.pl Strona Główna -> Humor studencji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mario
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:32, 04 Lut 2006    Temat postu:

Gdyby studenci napisali Biblię to:
1. Ostatnia Wieczerza zostałaby zjedzona następnego ranka. Na zimno.
2. Z 10 przykazań zostałoby tylko 5, z podwójną interlinią i możliwie dużą czcionką.
3. Co dwa lata ukazywałoby się nowe poprawione wydanie, żeby nie można było tanio odkupywać egzemplarzy od starszych roczników.
4. Zakazany owoc zostałby zjedzony natychmiast, bo w stołówce tego nie dają.
5. Listy św. Pawła do Rzymian stałyby się e-mailami św. Pawła do: [link widoczny dla zalogowanych]
6. Przyczyna dla której Kain zabił Abla: dzielili pokój w akademiku.
7. Koniec świata nie nazywałby się "Armagedon" tylko "sesja egzaminacyjna".
8. Won z osiołkami. Jezus jeździłby na rowerze górskim.
9. Przyczyna, dla której Mojżesz krążył po pustyni przez 40 lat: nie chciał pytać o drogę, żeby nie wydało się, że jest z pierwszego roku.
10. Bóg nie tworzyłby świata przez 6 dni i odpoczywał w siódmym. Odkładałby wszystko na ostatnią chwilę, a siódmego dnia zawaliłby całą noc



Spotyka sie dwoch studentow
- Gdzie idziesz?
- Na wodke.
- Ty to potrafisz namawiac


'Od przedszkola do opola'

Prowadzący: - Słyszałem, że masz kotka?
Mała dziewczynka: - Mam
P.: - A jak się kotek wabi?
M.d.: - Fredek
P.: - A jak mama mówi na kotka?
M.d.: - Fredek
P.: - A jak tata mówi na kotka?
M.d.: - Jebany siersciuch...


Dwoje kochanków leży w łóżku, gdy nagle dzwoni telefon. Ona odbiera.
- Kto dzwonił? - pyta on.
- Mój mąż.
- I co mówił?
- Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża.


Rozmawia dwóch kumpli w pracy:
- wiesz jak jest rosól z wielu kur ?
- no nie...
- rosól skurwielu...
Ten poszedl do szefa i mówi:
- szefie, wie pan jak jest rosól z wielu kur ?
- no nie wiem...
- rosół chuju



Czym sie rozni szef od wibratora?
Wibrator nigdy nie bedzie prawdziwym chujem.


Jasio sie skarzy :
-Tato wszyscy sie ze mnie smieja ,ze mam same jedynki!
Ojciec:
-Pij , nie pierdol


Już jest po wojnie, jest parada, w paradzie idzie Stalin.
Cała uroczystość jest pokazywana w telewizji.
Jakaś dziewczyna podchodzi do Stalina i mówi:
- wujku wujku daj cukiera
Stalin na to - spier****j.
A komentator w Tv dodał: - i tak dobrze, mógł zabić


Wykład o osmozie cieczy na fizyce. Profesor kończy:
- ...no więc właśnie w ten sposób ścieka woda. Czy ktoś ma jakieś pytania?
Wstaje murzyn:
- Ziaraz, ziaraz, ja juś nic nie rozumiem. To jak to: pies ścieka i woda ścieka???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doda84
studenckie pomiotło



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ZiM II

PostWysłany: Sob 21:54, 04 Lut 2006    Temat postu:

a to cos ode mnie, długi ale polecam Smile

Siedzi dwóch kolesi w kinie a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi. Siedzi z dziewczyną.
Jeden z tych kolesi do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glacę.
-No dobra, w sumie, co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace. Łysy sie odwraca, a koleś:
- Zbyszek, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy: - Żaden Zbyszek, dotknij jeszcze raz to Ci gruchnę! - i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, super to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, ze go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie, co mi szkodzi - mysli sobie ten drugi i znów łysego w glace.
Lysy wkurzony odwraca się, a koleś: - Zbyszek, no kurna, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamietasz mnie
Lysy: - Nie bylem w zadnej podstawówce, zaraz ci tak przy****e, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby przyłożyć kolesiowi, ale jego dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty bedziesz jakiegoś cieniasa bil, chodz do pierwszego rzedu i oglądajmy...
Lysy niezadowolony idzie z dziewczyna do pierwszego rzędu i siadaja.
Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawde jestem pod wrazeniem, niezle to wymyśliłeś, ale ide o 1000, ze go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie, co mi szkodzi - mysli ten drugi.
Ida do drugiego rzedu, siadaja za lysym i koleś wali łysego w glace.
Łysy się odwraca wkurzony na maxa a koles do niego:
- Zbyniu, to ja tam jakiegos lysego w glace klepałem na górze, a Ty tu w pierwszym rzedzie siedzisz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mario
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:09, 05 Lut 2006    Temat postu:

Trzech mężczyzn przechwala się tuszami swoich żon.
Pierwszy mówi:
- Mam taką grubą żonę, że musiałem auto zmienić na większe, bo nie mieściła się na przednim siedzeniu.
Drugi:
- To jeszcze nic. Ja musiałem kupić pick-up'a, bo w ogóle nie mieściła się w środku.
Trzeci:
- A ja nie mam żony.
- Jak to? - pytają Pierwszy i Drugi.
- A, pojechaliśmy zeszłego roku na wakacje nad morze, opalaliśmy się na plaży, kiedy to podbiegli faceci z Greenpeace'u i zepchnęli ją do wody.


Pan Bóg stworzył Adama i tak na niego patrzy, patrzy...:
- Wiesz co Adam, stworzę Ci kobietę!
- A co to jest, ta kobieta?
- To taka istota, która będzie Ci prała, gotowała, piwo przynosiła...
- No dobra.
- Ale nic nie ma za darmo!
- ???
- Będziesz musiał mi dać 1 nogę, 1 rękę, 8 żeber i pół mózgu.
- Hmmm..., a co dostanę za 1 żebro???


Wchodzi Jasio na lekcję, rzuca tornister, kładzie nogi na ławkę i krzyczy:
- Sieeeeema!
Widząc to zszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu, natychmiast podnieś ten tornister, wyjdź z klasy i wejdź jeszcze raz - tym razem tak grzecznie jak Twój ojciec, kiedy wraca z pracy!
Jasio ze spuszczoną głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi pod wpływem mocnego kopnięcia otwierają się z hukiem, do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa! K..., nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie!



W barze na szczycie wieżowca siedzi przy barze facet.
Zamawia tequile, wypija ja jednym haustem, podbiega do okna i...
wyskakuje. Ku zdumieniu wszystkich po paru minutach znowu staje
w drzwiach baru. Od stolika wstaje inny facet, podbiega do niego
i pyta:
- Panie! Jak pan to zrobił?! Przecież jesteśmy z dwieście metrów
nad ziemią...
- Wie pan co, ta tequila jest jakaś dziwna, wypijam ją, skaczę,
pędzę ku ziemi i jakiś metr przed nią hamuje i ląduję miękko.
Proszę zobaczyć...
Rzeczywiście, jak powiedział, tak zrobił. Jego rozmówca
zaszokowany postanawia zrobić to samo. Wypija tequile, skacze
przez okno i...ginie na miejscu. Wtedy barman, przecierający
leniwie szklankę mówi do pierwszego faceta:
- Wiesz Superman, kiedy popijesz jesteś strasznym skurwysynem...


"Wyjaśnienie struktury uczelni

REKTOR
Przeskakuje najwyzsze budynki za jednym zamachem
Jest silniejszy od lokomotywy
Jest szybszy od pocisku
Chodzi po wodzie
Rozmawia z Bogiem

PROREKTOR
Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem
Jest silniejszy od lokomotywy parowej
Czasami dogania pocisk
Chodzi po wodzie gdy morze jest spokojne
Rozmawia z Bogiem, jezeli otrzyma specjalne pozwolenie

DZIEKAN
Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce
Jest prawie tak silny jak lokomotywa parowa
Potrafi strzelac z pistoletu
Chodzi po wodzie na krytym basenie
Czasami Bóg zwraca sie do niego

PRODZIEKAN
Ledwo przeskakuje budke portiera
Przegrywa z lokomotywa
Czasami moze trzymac bron bez obawy o samookaleczenie
Bardzo dobrze pływa
Rozmawia ze zwierzetami

PROFESOR
Odbija sie na scianach probujac przeskoczyc jakikolwiek budynek
Moze zostac przejechany przez lokomotywe
Nie dostaje amunicji
Plywa pieskiem
Mowi do scian

DOKTOR
Wbiega do budynkow
Rozpoznaje lokomotywe dwa na trzy razy
Moczy sie pistoletem na wode
Utrzymuje sie na wodzie tylko dzieki kamizelce ratowniczej
Belkocze do siebie

MAGISTER
Wchodzi do budynków, pod warunkiem, że są tam obrotowe drzwi
Nie wie co to jest lokomotywa
Ma ranę postrzałową przez środek głowy po pistolecie na wodę
Na wodzie utrzymuje go helikopter ratowniczy
Nie ma języka, tylko krawat

INŻYNIER
Nie wie co to są drzwi
Loko... coo???
Leży zabity widokiem pocisku
...Na dnie kałuży po której chciał przejść
Nawet nie oddycha

PANI Z DZIEKANATU
Podnosi budynki i przechodzi pod nimi
Zwala lokomotywe z torow
Lapie pocisk zebami i go rozgryza
Zamraza wode jednym spojzeniem
Jest Bogiem"



Dwóm kolesiom chce się jarać.
-ale bym się zjarał, nie masz nic kasy?
-nie
-Może chodźmy do dealera, może coś da na krechę
Są u dealera, ale nic im nie dał
-Znam kolesia co pierdzi THC za darmo, nic nie płacicie, idziecie?
-Idziemy
Są u kolesia i pierwszy wdycha, wciąga wciąga
-dobry towar, dobry
Drugi wciąga, wciąga
-dobry towar, dobry
Trzeci wciąga
-O kurde kometa


Jak jest różnica pomiędzy żoną a kochanką?
40 kila.


Wyszedł Jezus z lodzi i zaczął chodzić po wodzie; widząc to jeden z apostołów pyta się:
-czy j tez mogę tak chodzić ?
-oczywiście - mówi Jezus;
apostoł wychodzi z lodzi, ale zaczyna się topić; na to Jezus:
-po palach idioto, po palach.


za gorami za lasami za siedmoma rzekami.za oceanem i za dolina za puszcza iz a wielkim miastem mieszkal czarwonica.
pewnego dnia wyszla przed dom i powidziala "o kurde jak ja daleko mieszkam"


Przychodzi chłopak do spowiedzi:
- Proszę księdza uprawiałem sex oralny.
- O ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć .
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie
- Powiedz, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie
- Idź nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple:
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie?
- Nie. Ale namiarów parę mam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:25, 06 Lut 2006    Temat postu:

Jeden jasnowidz do drugiego:
- Wiesz co...
- Wiem.



Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe ja... nosić w nawiasach.




Wchodzi baca do domu i woła do żony:
- Rozbiraj się kobito!
- Ale co ty, Stachu...
- Nie godoj ino sie rozbiroj!!
Żona rozebrała sięa baca znowu:
- Wchódź na stolik.
- Ale coś ty, łoszalał??!!
- Nie godoj tylko właź!! No i teraz obróć no się ze trzy razy...
Żona zrobiła co kazał i stoi zdziwiona, a baca nagle:
- Eeeee, ja to nie wim co te miastowe w tym stripizie widzo...



Turysta z miasta przyjeżdża do Zakopanego. Spotyka górala i pyta:
- Macie tutaj baco jakieś pola namiotowe??
- A tak, panocku. A tam - wskazuje ręką - za stodołą.
- A macie tutaj jakieś rozrywki??
- Oczywiście panocku. Co kilka dni wpuszczamy tam byczka...




Przychodzi baba do lekarza.
- Proszę się rozebrać.
- A gdzie mam położyć ubranie?
- Obok mojego...


Przychodzi baba do apteki i czeka aż wszyscy wyjdą. Podchodzi do aptekarza i pyta:
- Czy jest test ciążowy?
- Jest.
- A trudne są pytania?



Na komisariat przychodzi fax. Policjant czyta go, zamiata posterunek, rozbiera się i wybiega na ulicę. Co mogło być w tym faxie?
- Zamieć i gołoledź na A4


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:31, 06 Lut 2006    Temat postu:

Do lekarza przychodzi facet:
- Panie doktorze od kilku dni mam ten sam, koszmarny sen: po pokoju goni mnie teściowa z krokodylem. Nie mogę zapomnieć tego śmierdzącego oddechu, koślawych żółtych zębów...
- No, to faktycznie wygląda bardzo groźnie - przerywa lekarz.
- No właśnie. A krokodyl wygląda jeszcze groźniej.



Jedzie student (Murzyn) autobusem do akademika, siedzi i czyta skrypt. Wszystkie miejsca są zajęte. Wchodzi starsza kobieta i staje koło Murzyna. Za chwilę zniecierpliwiona mówi:
- U nas tacy młodzieńcy to ustępują miejsca starszym. Murzyn podnosi wzrok znad skryptu i odpowiada:
- A u nas, takie baby to się zjada! Laughing


Pod koniec wakacji spotykają się dwie koleżanki -blondynki.
- Och, jak wspaniale schudłaś. Co stosowałaś?
- Przez miesiąc jadłam czysty bulion, używając do tego chińskich pałeczek.


Profesor podczas wykładu:
- Gdyby ci z tyłu, co gadają, byli tak cicho, jak ci, co siedzą w środku i rozwiązują krzyżówki, to ci z przodu mogliby spokojnie spać!



Student ogląda dyplom ukończenia studiów. Podchodzi do niego kolega i pyta:
- Kupiłeś??
- Dlaczego do razu kupiłeś??! !- Dostałem w prezencie od przyjaciół.



Z życia studenta:
Proszę o zgłoszenie się na okresowe badania krwi i kału celem oszacowania ile procent studentów ma naukę we krwi a ile w d***...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:41, 06 Lut 2006    Temat postu:

Cztery kłamastwa studenta:
1 Nie piję
2 Nie dziękuję, nie jestem głodny
3 Od jutra zaczynam się uczyć
4 Zgaś światło, nic ci nie zrobię...



W stołówce w kolejce po zupę rozmawiają dwaj studenci:
- Masz jakieś wieści z domu?
- Niestety. Ani złotówki.

Rozmawia dwóch studentów.
- Słyszałeś?!? Wildstein puścił listę!
- I co? Wpisałeś mnie?!?




W knajpie rozmawiają studenci:
- A byłeś na liście Schindlera?
- To Schindler puścił listę? Kiedy??!


Redaktor gazety pyta profesora, docenta i studenta, ile czasu trzeba, żeby opanować język chiński.
- Pięć lat - odpowiada profesor.
- Myślę, że trzy lata przy intensywnym uczeniu się - mówi docent.
- A na kiedy potrzeba? - pyta student.


Na egzaminie z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce wydziału lekarskiego pytanie:
- Jaki narząd jest u człowieka symbolem miłości?
- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.
- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa głową. - Za moich czasów było to po prostu serce.



Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mario
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:38, 06 Lut 2006    Temat postu:

justi to jest perfidne nabijanie postow:P kozystaj z opcji edytuj/zmien bo sie pogubimy:)

A kawaly spoko oka beda !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malinka
studenckie pomiotło



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk

PostWysłany: Wto 0:11, 07 Lut 2006    Temat postu:

Jadą przez Syberię Polak, Rusek, Anglik i Francuz. Nagle zaatakowały ich wilki. No, to trzeba kogoś wyrzucić. Zatem wyrzucili Anglika. Wilki się najadły, ale za godzinę znowu to samo. Wyrzucili Francuza. Po kolejnej godzinie wilki wracają. Rusek w tym momencie wyciągnął kałacha i wymłócił wszystkie wilki.
Polak pyta:
- To, po co ich wyrzuciliśmy?
Na to Rusek wyciąga flaszkę i mówi:
- No, coś ty? Litra na czterech?



Tonie luksusowy liniowiec. Lodzi ratunkowych jest jak zwykle za
mało. Każdy z pozostałych na pokładzie pasażerów dostaje po kamizelce
ratunkowej i dobre słowo na drogę w lodowatą otchłań. Wszyscy
trzymają się relingu i mają stracha skakać. Załoga próbuje ich do
tego nakłonić, ale bezskutecznie. Proszą o pomoc kapitana. Ten udaje
sie do każdej grupki, wymienia z nimi parę słow, po czym... wszyscy
skaczą kolejno do wody.
Po chwili na pokładzie zostaje już tylko załoga. Kapitan pytany, jak
dokonał tej sztuczki stwierdza:
- Całkiem łatwo. Niemcom powiedziałem, że to rozkaz, Amerykanom
zaapelowałem do ich patriotyzmu, Francuzow zapytałem, czy chcą byc
gorsi od Amerykanow, Japonczykom wyjaśniłem, że takie skoki sa dobre
na potencję, Rosjanom oznajmiłem, że i tak nie warto zostawać, bo
skończył sie alkohol... Najtrudniej było z Polakami ale też w końcu
zmiękli, gdy im powiedziałem, że skoki z pokładu do wody są surowo
zabronione.


...nio to tyle narazie ode mnie...
pozdrawiam !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:15, 07 Lut 2006    Temat postu:

ale o co ci chodzi mario ja tylko zobaczylam fajne kawaly i chcialam je tu umiescic a ze juz nie jestem stud. pomiotlo to juz nie moja wina:D


i to wcale nie jest perfidne nabijanie postow:p


pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mario
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:14, 09 Lut 2006    Temat postu:

justi no troche prefidne bylo ale trudno nie bede strasznikiem teksasu jak Chuck Norris bo musial bym cie kopnac z polobrotu a nie chcemy tego prawda?? (jeszcze bym sobie krzywde zrobil).

Czasem, kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi twojego strapienia....
Czasem, kiedy płaczesz, nikt nie widzi twoich łez...
Czasem, kiedy jesteś szęśliwy, nikt nie widzi twojego uśmiechu...
Czasem, kiedy się śmiejesz, nikt nie widzi twojej radości...






Ale weź tylko pierdnij....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:11, 09 Lut 2006    Temat postu:

boshe jakie perfidne ale niewazne.

zrobilbys sobie duza krzywde!!!!!!!


a kopnac z polobrotu umie tylko chuck norris



ty bys tak nie umial;p;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mario
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:57, 12 Lut 2006    Temat postu:

Student zdaje egzamin. Profesor chce odeslac go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szanse:
- Jesli przejde po scianie i suficie, dostane trojke?
Profesor z niedowierzaniem zgadza sie. Student przechodzi po scianie i suficie. Slowo sie rzeklo, juz chce wpisywac 3 ale student dalej marudzi:
- Jesli zaczne fruwac po pokoju, dostane 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza sie. Student zaczyna fruwac po pokoju. Profesor juz chce wpisywac 4 ale student wciaz nie daje mu spokoju:
- Jesli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5?
Profesor z jescze wiekszym zaciekawieniem zgadza sie. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy caly mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech bedzie 4.



Na jednej z uczelni student podchodzil do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu zalezalo na wczesniejszym terminie, ale tez nie przygotowal sie jak nalezy. Profesor, zdegustowany stanem wiedzy mlodego czlowieka, otworzyl drzwi i zwrocil sie do oczekujacych na egzamin:
- Przyniescie siano dla osla.
- A dla mnie herbaty! - dodal egzaminowany.



Na przejście graniczne w Hrebennem zajeżdża czarny Mercedes 600. Wysiada młody facet w czarnym garniturze i otwiera bagażnik.Podchodzi do niego celnik i zaczyna klasyczne pytania :
- Narkotyki ?, broń ?, dewizy ?
- Oczywiście - odpowiada kierowca i otwiera walizki.
Celnik z niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz. Pierwsza wypełniona po wierzch foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga pełna kałachów, w trzeciej równo poukładane paczki 100 dolarowych banknotów.
- To wszystko pana ? - pyta gościa
- Nie - odpowiada młody człowiek - to jest pana, moje jest w tamtym TIRze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:23, 13 Lut 2006    Temat postu:

mario przeciez to jest perfidne nabijanie postow


nie wolno tak robic bo bede musiala zastosowac technike chucka norrisa


Laughing


pozdrawiam


Admin: przeprasam ze się wtracam ale ten temat jest typowym naibjaniem postów , ale to niechodzi o to ile osób ile ma postów wazne ze sie udzielamy to jest najważniejsze:) Uszanowanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mario
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:27, 13 Lut 2006    Temat postu:

moze i jest nabijaniem postow ale ja jak cos ciekawego znajde to wrzucam ale nie co 5 min jak ty Justi tylko jak bys nie zauwazyla to raz na kilka dni:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justi
półowknik schreiber



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 13 Lut 2006    Temat postu:

dobra tak na prawde to jestes boski dajesz posty co kilka dni a ja co 5 min i jestem zla kobieta


pasi????


mozemy przyjac taka wersje



widze ze lubisz sie czepiac a ja nie mam czasu na takie bzdety!!!!!!!!!!!


koniec tematu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum ZiM www.zim.k9.pl Strona Główna -> Humor studencji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin